• ROWEREM

    Dolinka Będkowska i Kobylańska rowerem – przepis na 1-dniową wycieczkę

    Uwierzycie, że niedawno pierwszy raz usłyszałam o Dolinkach Krakowskich? Tak, tak, też mi wstyd. Jakoś nigdy specjalnie nie miałam styczności z Krakowem, a po przeprowadzce do Katowic okazało się, że bliżej mam do Dolinek Karkowskich niż w moje ukochane góry Beskidy. To było pewnej upalnej soboty, kiedy jak zwykle spontanicznie i jak zwykle późno stwierdziliśmy, że jedziemy gdzieś rowerami. Marzyło mi się bardziej ekstremalne przeżycie niż tylko jazda na rowerze po lesie, parku itp. Pomysł padł na Dolinki Krakowskie. W internecie zdjęcia pokazują asfaltowe drogi, trochę gruntowej nawierzchni, więc może nasze górsko-szosowe rowery dadzą radę. Ryzykujemy i jedziemy na żywioł! Z Katowic droga zajęła nam godzinę. Spory ruch na trasie,…