GÓRY
-
Jak wejść na Śnieżkę w zimie? Trasa, porady, zagrożenia.
Śnieżka jako Królowa Karkonoszy i całych Sudetów w zimie prezentuje się jeszcze piękniej. Jest widoczna z daleka ze względu na swój charakterystyczny kształt. Przypomina wulkan, ale bynajmniej nim nie jest. Na Śnieżce panuje niesamowicie surowy klimat. Średnio przez 200 dni w roku temperatura spada poniżej 0 stopni Celsjusza, są niezwykle silne wiatry sięgające nawet 300km/h, przez ponad 300 dni w roku jest mgliście, a śnieg zalega od października do maja. Zimowa Śnieżka jest wyzwaniem. Proponuję Wam trasę, którą sami przeszliśmy i przeżyliśmy największy mróz -25 st. C, który dodatkowo potęgował silny wiatr, a odczuwalna temperatura (jak później się dowiedzieliśmy) była nawet do -35 st. C. Walentynki można spędzać w domu,…
-
Skalnik – najwyższy szczyt Rudaw Janowickich i numer 3 na naszej liście Korony Gór Polski
Skąd wejść na Skalnik, żeby zrobić pętlę? Mamy dla Was inny pomysł na wędrówkę na Skalnik. Powstał on co prawda przez przypadek i nasze zagubienie po zimowych drogach, ale miejscówka na start jest super! Skalnik nie jest imponującym szczytem, mierzy 945m n.p.m. i jest usytuowany w lesie, ale w zimie ma swój klimat. Brak widoków nie jest przeszkodą, ponieważ niedaleko znajduje się Ostra Mała (935 m n.p.m.), z której podobno rozciąga się piękna panorama na Karkonosze, Kotlinę Jeleniogórską i całe Rudawy Janowickie. Piszę „podobno”, gdyż nam szczęście nie dopisało i zimowa mgła zakryła cały widok. Propozycja trasy na Skalnik Trasa przez: Skalnik | mapa-turystyczna.pl Zaparkowaliśmy przy zbiorniku retencyjnym (patrz mapa…
-
Piękna zima tej zimy w Beskidzie Małym – wypad na Czupel 933 m n.p.m.
Zimowa aura zachęca, żeby iść w góry. A może Czupel? Łatwy spacerek z Przełęczy Przegibek przez Magurkę Wilkowicką i zdobywamy drugi szczyt Korony Gór Polski. Plan prosty, ale realizacja w zimie już nie taka oczywista. Jeden z łatwiejszych i najkrótszych szlaków na Magurkę. W zimie jednak nic nie jest takie, jakie się wydaje. Trzeba mieć na uwadze dojazd do przełęczy, który może być utrudniony przez oblodzenia. Po drodze również widzimy znak nakazujący założenie łańcuchów przeciwpoślizgowych. My poradziliśmy sobie bez, lecz pamiętajcie, że parking przy szlaku jest ograniczony i miejsca w słoneczne dni ubywają od wczesnego ranka. My dotarliśmy na start o 11 i już nie było wolnych miejsc. Także kto…
-
Sylwester na Śnieżniku – trasa z Kamienicy
Tak naprawdę DZIEŃ sylwestrowy spędziliśmy na wędrówce, która zapoczątkowała naszą przygodę z KGP. Śnieżnik jako najwyższy szczyt w Masywie Śnieżnika (Sudety Wschodnie) stał się naszym pierwszym celem zdobycia Korony Gór Polski w rok. Wybraliśmy mniej uczęszczany szlak niebieski z Kamienicy. Poniżej mapka z naszą trasą. Trasa do: Kamienica | mapa-turystyczna.pl Zaparkowaliśmy wzdłuż drogi, która generalnie stanowiła szlak żółty. W zimie ta droga jest dość oblodzona i wydaje się jeszcze bardziej wąska. Startując przy rozwidleniu ze szlakiem niebieskim nie skręcamy w lewo przez kładkę nad potokiem (jak my to zrobiliśmy w pierwszej chwili;), lecz idziemy dalej drogą asfaltową i zbaczamy w prawo po skosie w górę. Jesteśmy sami na szlaku. Przyjemna,…
-
Gaustatoppen – najpiękniejszy widok w Norwegii
Gaustatoppen z niesamowitą panoramą Choć Gaustatoppen nie jest najwyższym szczytem Norwegii, bowiem liczy jedynie 1883 m n.p.m. to uważany jest za jeden z piękniejszych. Kształtem przypomina wulkan, a z jego szczytu rozpościera się panorama na 1/6 całej Norwegii. Jest natomiast najwyższy w regionie Telemark. Zapraszam Was na wycieczkę na Gausta wiosną, aczkolwiek krajobraz będzie iście zimowy. Skąd wystartować? Rozpoczynamy swoją wędrówkę z okolic parkingu Stavsro, na południe od Rjukan. Nocowaliśmy pod namiotem na wysokości ok. 1000 m n.p.m., by rankiem wystartować na szlak. W Norwegii możliwe jest rozbijanie namiotu na dziko wszędzie, byle z poszanowaniem przyrody i w odległości minimum 150 metrów od zabudowań. To prawo jest nazywane Allemannsretten. Mówi…
-
Wielka Mała Rycerzowa
W pogodzie ostrzeżenia przed mgłami. W miastach pora melancholijna, nie nastraja do wychodzenia z domu. A my postanowiliśmy w tygodniu zrobić sobie wycieczkę w góry. A nuż będzie pięknie! Beskid Żywiecki ostatnio u nas króluje (jak zawsze) to pociągniemy tę tradycję i zajedziemy do Soblówki. Parking przed klimatycznym drewnianym kościołem, niesamowita mgła, zimno, aż nie chce wyjść się z auta. Zbieramy się w sobie i rozpoczynamy swoją wędrówkę szlakiem niebieskim, połączonym z żółtym, w górę drogą asfaltową przez las. Już po chwili wzdychamy (jakby to nie było do przewidzenia…) nad widokami za swoimi plecami. Krocząc dalej dość długo po asfalcie przechodzimy w błoto i idziemy dalej pod górę. W pewnym…
-
4 Hale jednego dnia! Hala Boracza -> Hala Redykalna -> Hala Lipowska -> Hala Rysianka
Pierwszy wyjazd w góry nierozpoczynający się o godz. 12 wejściem na szlak. Kosmos! Wstaliśmy wcześniej i zebraliśmy się o ludzkiej porze tak, że do Żabnicy Skałka dotarliśmy ok. 10. Nie byliśmy pierwsi, rzecz jasna. Tam to trzeba parkować dość nisko by znaleźć miejsce, gdyż przy słynnym skrzyżowaniu, gdzie rozchodzą się szlaki już dawno wszystko pozajmowane. My zaparkowaliśmy niżej na kamienistym parkingu. Plan był taki, żeby tu wrócić, ale inną trasą. Cel nr 1: Hala Boracza Czarnym szlakiem rozpoczęliśmy swoją wędrówkę w tłumie. Nic dziwnego, skoro jest to idealna trasa dla rodzin z dziećmi. Godzinny spacer do schroniska na Hali Boraczej, a tam nagroda w postaci ogromnej jagodzianki. Mniam, mniam! Szlak…
-
W drodze na Preikestolen…
Norwegia zachwyciła mnie 2 lata temu, kiedy z grupką znajomych wyruszałam w moją jedną z pierwszych spontanicznych podróży życia i co najlepsze, pod namiot. Wtedy jeszcze nie wiedziałam na co się pisze i jak zimne potrafią być skandynawskie kraje. No cóż, pojechałam i wycierpiałam swoje, nie śpiąc wcale lub śpiąc połamana w wypożyczonym aucie. Takiego wyjazdu się nie spodziewałam, ale miało być budżetowo. Gdzieś zaoszczędziliśmy, gdzieś wydaliśmy te „zaoszczędzone” pieniądze. M.in. właśnie na parking pod Preikestolen. Jak dziś pamiętam, gdy zatrzymaliśmy się na drodze patrząc na tablicę z kosztami parkingu 250NOK za samochód osobowy. Był to początek maja, więc teoretycznie ruch turystyczny jeszcze się nie zaczął, ale tutaj, na Preikestolen,…
-
Wrześniowe, tłumne Skrzyczne – 1257 m n.p.m.
Wrześniowy weekend. Moje ulubione Beskidy. Szczyrk. Piękna pogoda. Czegóż chcieć więcej? Pomysł zrodził się w niedzielny poranek i od razu rozpoczęła się jego realizacja. Plan był taki, aby szlakiem zielonym z centrum Szczyrku wejść na Skrzyczne. Ciężko było znaleźć początek trasy, gdyż zaparkowaliśmy samochód wzdłuż drogi, tuż przy kościele. Przeszliśmy kawałek wracając w stronę centrum i od naszej strony nie zauważyliśmy żadnego oznaczenia szlaku. Nowym deptakiem spacerowaliśmy wzdłuż Żylicy aż do skoczni. Musieliśmy jednak zawrócić do głównego skrzyżowania w Szczyrku, skąd szlak miał mieć swój początek. Owszem, od strony skoczni, na słupie było zielone oznaczenie kierujące nas w lewo w górę. Po półgodzinnej wędrówce ostro pod górę, zdyszani oniemieliśmy widząc…
-
Ale sielanka… przez Halę Miziową na Pilsko…
Spontaniczny wypad na Pilsko zaczął się w południe w słoneczną sobotę. Tak późno weszliśmy na szlak, bo nie mogliśmy się zdecydować dokąd chcemy iść. Pilsko czy Turbacz? Oczywiście wpływ na decyzję również miała późna pora zwleczenia się z łóżka. Decyzję podjęliśmy, jak zwykle, pod wpływem emocji (czyt. logicznie), bliżej leży Korbielów, więc plan -> Pilsko. Czytając o szlakach na szybko w samochodzie polecane jest zejście żółtym, ponieważ jest stromiej. To, co polecane w internecie niekoniecznie jest dobre dla nas, dlatego wchodziliśmy żółtym 🙂 Zaparkowaliśmy na parkingu za hotelem Harnaś. W południe już prawie wszystkie miejsca zajęte, ale jakoś się udało. Co ciekawe, przy tym parkingu jest, legalna bądź nie, baza…